sobota, 28 lipca 2012

Blue Valentine

Nie chciała mu się przyznać, że była zmęczona tymi wszystkimi ludźmi, którzy się o nią troszczyli. Delikatnie dotknął jej policzka. Serce biło jej tak głośno, że z pewnością je słyszał. Odgarnął jej włosy. Dotyk jego palców przesłał do niej fale świadomości. Chciał ją pocałować, a ona tego pragnęła. Więc dlaczego czuła, jakby stała na skraju przepaści gotowa się w nią rzucić? Ich usta spotkały się i przestała w ogóle myśleć. Czuła tylko delikatność jego pocałunku, siłę jego ramion, równe bicie serca, gdy wpadła mu w ramiona. To była przepaść, a ona spadła. Spadła w przepaść miłości. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz