poniedziałek, 5 września 2016

Mr. Robot

Raz ojciec zabrał mnie na wagary, poszliśmy na plażę. Było za zimno na kąpiel. Siedzieliśmy na kocu i jedliśmy pizze. W domu wysypałam piasek z butów na podłogę. Nie wiedziałam, że źle robię. Miałam 6 lat. Matka wrzeszczała na mnie, tata się nie złościł. Powiedział, że przez miliardy lat świat się zmieniał, aż ocean wyrzucił piasek na plażę, a ja go zabrałam. Powiedział: Codziennie zmieniamy świat. Urocze stwierdzenie. Ile żyć musiałabym poświęcić na przenoszenie po jednym bucie piasku, aż zniknęłaby plaża i ktoś by się tym przejął? Codziennie zmieniamy świat, ale zmiana, która ma sens, wymaga czasu, którego brakuje ludziom. Nie następuje natychmiast, tylko powoli i metodycznie. To wycieńczające. Nie dajemy rady. 

piątek, 2 września 2016

Puszkin

Dama pikowa oznacza skrytą nieżyczliwość.